I AMATORSKI TURNIEJ SIATKÓWKI KOBIET GORÓW WIELKOPOLSKI 10.05.2025r.

foto

10 maja br. odbył się w Gorzowie Wlkp. I Turniej Piłki Siatkowej Kobiet zorganizowany przez stowarzyszenie "Volley Gorzów". Był to turniej ogólnopolski, a nawet międzynarodowy za sprawą udziału drużyny z Frankfurtu. Do turnieju zgłosiło się 12 drużyn min ze Szczecina, Głogowa, Piły, Poznania, Wrocławia, Frankfurtu i oczywiście z Gorzowa. Zespoły w drodze losowania zostały podzielone na 3 grupy eliminacyjne, po 4 zespoły w każdej. Mecze grupowe odbywały się systemem "każdy z każdym" po dwa sety do 25 punktów. Nasza drużyna trafiła do bardzo silnej i wyrównanej grupy "A" razem z zespołem z Piły, Szczecina i Ośna Lubuskiego. Jak się potem okazały, 3 zespoły z naszej grupy dotarły do "final four" turnieju.  Do dalszej rundy wychodziły dwa zespoły z miejsc 1 i 2, a czołową ósemkę dopełniały dwa zespoły z najlepszym bilansem, które zajęły 3 miejsce. Długa, bo prawie 3 godzinna podróż miała wpływ na grę naszych zawodniczek, które w pierwszym meczu z zespołem z Olśna Lubuskiego popełniały dużo niewymuszonych błędów, dzięki czemu rywalki cały czas miały bliski kontakt punktowy, a nawet prowadziły przez połowę seta. Na szczęście udało się wygrać 25:23.

W drugiej partii gra wyglądała już trochę lepiej i tym razem wygrywamy seta z większą przewagą 25:16. Drugi mecz z drużyną "Pół na pół" z Piły też nie był popisem naszych zawodniczek. Pierwszą partię wprawdzie wygrywamy 25:21, ale w drugiej zaczęły się problemy i musieliśmy uznać wyższość rywalek, które wygrały 25:16. Ten remis bardzo skomplikował nam sytuację awansu, bowiem w ostatnim meczu musieliśmy zdobyć co najmniej jeden punkt za wygranie seta, a rywalem był zespół "Szczecinianki" mający na swoim koncie dwa zwycięstwa po 2:0. Presja, jaka się stworzyła podziałała mobilizująco na nasze zawodniczki. Wygrana 2:0 dawała nam awans z 1 miejsca, remis 1:1 z drugiego, ale przegrana 0:2 mogła zakończyć nasz udział w zawodach. Trener dokonał również drobnych korekt

w składzie. Na parkiecie pojawiła się trzecia z obecnych w tym dniu przyjmujących, oraz debiutująca w rozgrywkach seniorskich, 16-to latka grająca na pozycji libero. Zaczęliśmy bardzo dobrze, od początku dając rywalkom sygnał, że nie zamierzamy po tym meczu wracać do Wrocławia. Poprawiły się wszystkie elementy gry, od obrony i przyjęcia po atak, w którym szalała nasza Jagoda. Ostatecznie wygrywamy 2:0 i awansujemy z pierwszego miejsca. Jednak strata punktu powoduje, że do play-off przystępujemy z 3 pozycji. Pary ćwierćfinałowe układają się następująco: 1-8, 2-7, 3-6 i 4-5. My trafiamy na zespół sklasyfikowany na miejscu 6 - Volley Głogów. Teraz gramy dwa sety do 15, a tie-break do 11. Dziewczyny podbudowane świetną grą nie zamierzają odpuszczać i znowu pokazują się z bardzo dobrej strony. Rozpoczynamy od 5:0 dzięki świetnym zagrywkom Halinki, po których przeciwniczki nie są wstanie wyprowadzić skutecznej akcji. Wprawdzie panie z Głogowa próbują, ale w naszym zespole wszystkie grają super nie pozwalają rywalkom złapać wiatru w żagla. Wygrywamy 2:0 15:9 i 15:10. W półfinale trafimy na znany nam zespół z Piły. Pierwszy set gładko wygrywamy 15:10, ale w drugim łapiemy dołek i rywalki wykorzystują to wygrywając 15:12. W tie-breaku nikt nie odpuszcza, choć to my osiągamy dwu punktową przewagę, ale przy stanie 10:9 przeciwnik zdobywa punkt przy własnej zagrywce doprowadzając do remisu. Ponieważ gramy do 11 bez przewagi dwóch punktów, obie drużyny znalazły się nad "przepaścią". O zwycięstwie może zadecydować jedna akcja, jeden błąd, a nawet przypadkowe dotknięcie siatki. Serwująca z Piły nie popełnia błędu, my w przyjęciu też nie popełniamy, rozegranie do Jagody, naszej MVP turnieju. Jagoda jakby pozbawiona układu nerwowego na pełnym zasięgu i pełną mocą atakuje tak, że rywalki nie są wstanie się obronić. Mamy finał i mamy medal, choć jeszcze nie wiadomo jakiego koloru.

W ostatnim meczu gramy z zespołem "Perełki Szczecin". Mecz jest zacięty i wyrównany.

W secie pierwszym mamy lekką przewagę 13:11, ale przeciwniczki wygrywają 4 kolejne akcje i domykają seta 15:13. Drugi set to znowu popis gry naszych pań, które wygrywają 15:6. Niestety zmęczenie daje znać o sobie, skurcze zaczynają doskwierać naszym zawodniczkom. W trzecim secie znów "Perełki" wychodzą na prowadzenie, którego mimo walki nie udaje się nam zniwelować. Przegrywamy, ale w dobrych nastrojach, po sportowej walce cieszymy się ze srebrnych medali. Dziewczyny dały z siebie wszystko, każda zostawiła dużo zdrowia i serca, a i  gardła zdarte u wszystkich od dopingowania. Super atmosfera na boisku i wśród ławki rezerwowych, wzajemne zaufanie i wspieranie się na boisku i w czasie przerw były kluczowym (oczywiście nie zapominając o wysokich umiejętnościach) czynnikiem do osiągnięcia tak dobrego wyniku. 

Sędziowie, organizator oraz przedstawiciel sponsora dokonali również wyboru tzw. "dream teamu" turnieju do którego wybrano nasze dwie zawodniczki, które otrzymały trzy nagrody indywidualne:

Jagoda Krystkowiak - najlepsza przyjmująca turnieju

Halina Chołda - najlepsza rozgrywająca turnieju

Jagoda Krystkowiak - MVP

Cała drużyna zasługuje na wyróżnienia, bo wszystkie dały z siebie wszystko, ale jedna zawodniczka - nasza młoda libero: Laura Najdecka zasługuje na wielkie uznanie, bowiem zagrała niemal bezbłędnie wykorzystując szansę gry w meczach o dużym ciężarze gatunkowym - meczy o wszystko, po których moglibyśmy wracać do domu.

BRAWO  TEAM OLIMPIK

 

UCZNIOWSKI KLUB SPORTOWY OLIMPIK34

UCZNIOWSK KLUB SPORTOWY

OLIMPIK 34

NIP: 894 26 29 222

REGON 932222621 

www.zdrowasylwetka.com